U siebie zaobserwowałem ostatnio podobne dźwięki ale są one sporadyczne (np. żona nieprzyzwyczajona do auta zrobiła kilka szybkich przyśpieszeń po których hamowała na 1-2 metrach) i dość ciche. Przy moim sposobie jeżdżenia (tj. dość przewidującym i zwykle bez gwałtownych hamowań poprzedzonych przyspieszeniem) ilość tych dźwięków jest minimalna.
DSG generalnie od czasu do czasu maja tendencję to grzechotania i nie świadczy to o usterce. Więc trzeba to zaakceptować jako stan techniki. Inna kwestią jest poziom głośności tych grzechotów czy ich częstotliwość, tj. czy sa uciążliwe podczas normalnej eksploatacji (a nie np. przy jeżdżeniu w garażu czy tunelu/po dziurawej nawierzchni przy otwartych oknach).
Gorzej jest na pewno w sytuacjach gdy skrzynia nie pracuje idealnie w poziomie (na wzniesieniu) czy też podczas zakrętów (o 90 stopni czy przy szybkich przejazdach przez rondo). Ale to też ma miejsce w mniejszym stopniu przy skrzyniach manualnych.
Wydaje mi się, że bez porównania z Tiguanem innego użytkownika może być ciężko powiedzieć czy TTTM czy to kwestia stylu jazdy, ewentualnie przeczulenia i celowego generowania skrajnych sytuacji bo wcześniej był problem.
Moim zdaniem sam fakt, że u Ciebie jest głośniej niż w innych autach i ci to mocno przeszkadza to powód do ingerencji serwisu. Inna sprawa, że może skończyć się tak jak u kolegi
@squadak, przez wymianę niepotrzebnych części. A nawet po wymianie problematycznego komponentu, na skrzynię wolną od grzechotek w 100% bym nie liczył (ale spadek to akceptowalnego poziomu to już tak).
Wewnętrzne dokumenty dostępne na erwinie jasno piszą o tym, żeby serwisy nie ignorowały tego typu zgłoszeń. Serwisy powinny być wyposażone w odpowiedni sprzęt (stetoskopy/mikrofony) i powinny być w stanie znaleźć źródła dźwięków czy też uzyskać wsparcie od VW w trudniejszych przypadkach. Niestety fakt, że dużo klientów wymyśla problemy a stawki od VW są głodowe powoduje znieczulicę (co jest IMHO karygodne). Zachowanie twojego ASO na podstawie twojego opisu nie jest profesjonalne.