Dzieki za odpowiedzi.
Moj Tig jest z 2018, wiec bezprzedowode polaczenie mam dzieki dodatkowemu urzadzonku podlaczonego USB do tych feralnych portow z przodu (AA Wireless).
Uzywam AA do Google Maps i do sluchania muzyki (streamowania). Rozlacza mi sie non-stop bez znaczenia jaka aplikacja wlasnie dziala, czy same mapy, czy sama muzyka (uzywam dwoch roznych aplikacji do tego, oczywiscie wszystko podlaczone przez AA). Nie wazne tez, czy telefon jest podlaczony kablem do lewego portu, czy prawego. Nie wazne czy urzadzonko do bezprzewodowego polaczenia jest podlaczone do lewego portu, czy prawego. Jeden dzien rozlaczy sie raz, czy dwa. Nastepnego bedzie sie rozlaczalo co 1 min non-stop, godzinami. Nie ma kompletnie zadnej reguly. Probowalem nowe kable, stare kable, etc. Jestem gotowy rwac sobie wlosy z glowy.
Wypozyczylem ostatnio Range Rovera w Hiszpani na tydzien i mialem ze soba ten sam telefon (S23 Ultra) z tymi samymi aplikacjami i tym samym kablem co teraz uzywam. Przez tydzien zrobilem z 1500km i ani razu sie nie rozlaczylo (podlaczalem kablem i bezprzewodowo tez). Uzywalem map, sluchalem muzyki. Ani jednego rozlaczenia. Jezdzilem tez innymi samochodami i rowniez, bez zadnych problemow. Jedynie w Tigu sie ciagle rozlacza.
Discover Pro z softem 1161. Mapy z '23.
Moja osobista teoria jest taka, iz jest to elektryczny gremlin. Cos nie styka, jakas czesc sie psuje, jakas sciezka na plytce PCB sie rozlacza, lub cos podobnego. Problem nie lezy w portach, tylko w jakims sterowniku z tylu odpowiedzialnym za oba porty. Niestety takie cos jest strasznie trudne do zdiagnozowania, wiec mam nadzieje, ze jest to cos innego i ze ktos tutaj juz rozwiazal podobny problem, bo wiem, ze nie jest to problem tylko z moim Tigiem, ale dotyczy tez innych.
Jade we wtorek do ASO, bo cos jest nie tak w zawieszeniu, wiec im o tym wspomne, ale nie sadze, zeby oni w czymkolwiek pomogli. Samochod juz dawno nie jest na gwarancji, a nie mam ochoty im placic tysiace, zeby sprawdzali kazda sciezke czy komponent. To moze zajac tygodnie.