Dla testu zmieniłem sposób używania auto holda z cały czas włączonego, na cały czas wyłączony i załączany jedynie kiedy jest sens (włączyłam na razie raz w korku).
To co na razie zauważyłem, to, że nie ma szarpnięcia i nie słychać tarcia przy ruszaniu gdy auto stało nieużywane przez np deszczową noc (tego się też spodziewałem). Łatwiej się też rusza przy normalnej jeździe, poprzednio miałem taki odruch, ze najpierw muskałem pedał gazu, żeby hamulec się zwolnił, dopiero potem już normalnie wciskałem gaz. Teraz nie muszę już tego robić. To w sumie zmiany na plus. Na minus jest to, że pomimo, że parkuję na całkiem płaskim terenie, to zawsze po wyłączeniu silnika i puszczeniu hamulca samochód minimalnie się stoczy. Potem gdy wsiadam ponownie, to mam wrażenie, że czuję opór na drążku zmiany biegów gdy przesuwaniu z P na inne stopnie. Jest to bardzo subtelne, ale mam wrażenie że przy auto holdzie zdarzało się to dużo rzadziej.