Ale znowu w necie wyczytałem, że pistolety na stacjach przewidziane są dla tirów i do aut osobowych potrzebne są przejściówki.
Na Orlenie właśnie baniaczki widziałem 10l po 18,60
(podobno poniżej 1000km już możesz nie odpalić auta).
Na Orlenie właśnie baniaczki widziałem 10l po 18,60
.... gdzie to Kolego spotkałeś ? To byłby najtańszy AdBlue.
, chyba na litrowyGdzie tak cholernie drogi adblue sprzedają? :)
To oczywiste, ale nie 18 zł za litr
gdzie znajdę stację benzynową z dystrybutorem AdBlue w korzystnej cenie w Warszawie
Dzisiaj wieczorem tankowałem AD BLUE na Lotosie w Lesznie po 1,8 PLN za litr. Przed dolaniem pokazywał mi komputer jeszcze 2100 km, weszło 14,5 l i pokazało 12000 km.[/font][/size]a dlaczego wlałeś 14,5 l, u mnie jak trzeba dolać pokazuje ile mogę wlać min a ile max
wlał do pełna "pod korek" i tyle, coś nie tak?i po co zaraz to coś nie tak? pytałem dlaczego aż 14 l bo u mnie zawsze było 5 min i 9 max, dlatego
Tankuję tak jak paliwo, tylko z odpowiedniego dystrybutora?Tylko nie lej do paliwa :)
Jak to jest z pojemnością zbiornika na Adblue? W necie piszą, że to 12 litrów. Mi komputer pokazywał, że mam czynnika jeszcze na 2 tys km i że mogę wlać maks 15 litrów na ten moment. Ostatecznie weszło mi do odbicia ponad 13 litrów.17l
Ja od nowości dolewałem 3x15 litrów, aktualny przebieg 17 000, coś nie tak z układem?Mi właśnie wychodzi jakby podobnie, bo zalałem do pełna pistoletem i pokazuje mi zasięg 6500 na adblue
Ja od nowości dolewałem 3x15 litrów, aktualny przebieg 17 000, coś nie tak z układem?Ja też tankowałem od nowości 3 razy AdBlue - a przebieg mam 34 tys. km i jeszcze 5 tys. km zasięgu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Komputer nie wychwycił ze dolane albo pływak w adblue się zawiesił. Tak czy tak serwis Ci potrzebnyNa pewno po dolaniu było oki. Włączyłem sam zapłon i jak zawsze zaktualizował.
Jprdl. Wyobraźcie sobie, że to kabel przegryziony przez kunę. Najdroższy od Adblue bo z czujnikiem jakimś. I kostka WC wisiała, jak widać w zimie to się nie sprawdza. Ok. 1500 zł muszę wybulić za to.
Jprdl. Wyobraźcie sobie, że to kabel przegryziony przez kunę. Najdroższy od Adblue bo z czujnikiem jakimś. I kostka WC wisiała, jak widać w zimie to się nie sprawdza. Ok. 1500 zł muszę wybulić za to.
Jprdl. Wyobraźcie sobie, że to kabel przegryziony przez kunę. Najdroższy od Adblue bo z czujnikiem jakimś. I kostka WC wisiała, jak widać w zimie to się nie sprawdza. Ok. 1500 zł muszę wybulić za to.Nie potrzeba nowego. Wystarczy dobrze polutować i zaizolować koszulkami termokurczliwymi pogryzione kable. Każdy porządny elektryk samochodowy to zrobi. Tez tak miałem zaraz jak kupiłem auto.