W końcu też znalazłem chwilę wolnego i zamontowałem dzisiaj oświetlenie przestrzeni nóg dla pasażerów z tyłu.
Zajęło mi to trochę czasu, ale chciałem to zrobić jakby to była instalacja fabryczna.
Lewa strona:
Dedykowany uchwyt (od Skody) z lampką zamocowany standardowo pod fotelem kierowcy (zdjęcie nr 2). Przewód od lampki podprowadzony wzdłuż istniejących przewodów, a następnie i wpuszczony pod tapicerkę podłogi i pociągnięty wzdłuż konsoli środkowej (zdjęcie nr 4). Po zdjęciu osłony bocznej konsoli środkowej przewód wyprowadzony w okolicach modułu USB konsoli środkowej. Wszystko podpięte do oryginalnej wtyczki przedniej lampki. Montowany przewód przymocowany do istniejących za pomocą taśmy do owijania instalacji samochodowych.
Prawa strona:
Dedykowany uchwyt (od Skody) z lampką zamocowany standardowo pod fotelem pasażera (zdjęcie nr 5). Przewód od lampki podprowadzony wzdłuż istniejących przewodów, następnie wpuszczony pod tapicerkę podłogi (zdjęcie nr 7) i pociągnięty pod listwą progową. Następnie przewód wyprowadzony w okolicach prawej strony schowka na rękawiczki. Wszystko podpięte do oryginalnej wtyczki przedniej lampki. Montowany przewód przymocowany do istniejących za pomocą taśmy do owijania instalacji samochodowych.
Przypominam, że nie chciałem zwiększać mocy lampek, z przodu zostały oryginalne, a z tyły chińskie odpowiedniki o takiej samej mocy.
Efekt końcowy bardziej niż zadowalający (zdjęcie nr 1). No i wszystko zrobione tak jakby wyjechało z fabryki.