Zależy jaki ma się budżet i z czym nawigacja konkuruje w jego ramach.
Ja poszedłem w drugą stronę. Miałem DM w standardzie, ale chciałem coś szybszego.
Denerwowało mnie podłączanie telefonu kablem do ładowania. Chciałem mieć zawsze dobry zasięg telefonii/danych. Boli mnie też głowa przy dłuższych rozmowach, jak mam telefon w aucie więc chciałem mieć nadajnik jak najdalej od głowy. Teraz DP+RSAP - telefon zwykle leży w bagażniku lub schowku, bo przy odłączonym module sieci komórkowej praktycznie nie zużywa prądu.
Mam Android Auto - użyłem może kilka razy. Brakuje mi integracji z AID i HUD oraz RSAP. GPSy w komórkach różnie działają, zewnętrzna antena robi robotę w obszarze bardzo zurbanizowanym (dodatkowo jest pozycja zliczona). AA nie ma oficjalnie w Polsce, więc trzeba kombinować z instalacją. Często też zapominam telefonu - tutaj karta SIM w DP+Business mi go zastępuje. Po zamknięciu MapMakera zwiększyły się opóźnienia aktualizacyjne w GM. Jako ktoś kto wrzucił w okolicach 10 tys. poprawek do GM/NavTeq/TomToma stwierdzam, że najszybszy w ich akceptacji a jednocześnie mający najlepsza jakość sprawdzenia jest obecnie Navteq (kilka lat temu były to GM). Niestety cykl wydawniczy tutaj kuleje, więc GM jest do przodu (co nie znaczy, żę w każdym wypadku).
AppConnect uważam natomiast jako świetną polisę ubezpieczeniową na przyszłość.[/size]
Polecam takżę przejrzeć wątek o którym pisze kolega
@TMP.
Także wszystko zależy od potrzeb - jak bym miał niższe wymagania to pewnie zostałbym z AppConnect (nalejepszy stosunek koszt/efekt). Warto jednak się zastanowić, czy coś z powyższego nie będzie nas uwierać.