Wg mnie te systemy bardzo usprawniają jazdę. Mam DSG wieć jazda w korkach już niestraszna.
Jak z każdym systemem trzeba się zapoznać i przede wszystkim pamiętać, że TIG to nie jest samochód autonomiczny.
ACC nie wykrywa nieruchomych przeszkód gdy my jesteśmy w ruchu. Stojący na czerwonym świetle samochów dla systemu po prostu nie istnieje. Co dziwne pojawia się gdy już się za nim (ręcznie, czyli nożnie) zatrzymamy. Czemu tak jest nie wiem. Być może powodowałoby to zbyt dużo błędów np wykrywanie barierki na łuku lub innych wysepek (co czasem sie może przytrafić i czeka nas automatyczne awaryjne hamowanie).
Należy również pamiętać że system nie widzi czerwonego światła ;> Jadąc za kimś wyhamujemy przed skrzyżowaniem, ale jak jesteśmy pierwsi to dla systemu droga jest wolna. Może się wydawać komuś kto nigdy nie jeździł na ACC głupie to co piszę ale systemy trochę "rozluźniają" mózg i trzeba mieć tego swiadomość.
To na dal my siedzimy za kierownicą!
Po dłuższej jeździe gdy na trasie mamy swiatła a system zachowywał sie do tej pory poprawnie (zwalniał/hamował i ruszał przed autami=przeszkodami) gdy widzimy czerwone światło nasz mózg traktuje je jako przeszkodę przed którą musimy się zatrzymać. Może się pojawić błędna interpretacja, że skoro wcześniej przeszkoda= zwalnianie/ hamowanie, to i tym razem tak będzie.