FORUM: VW TIGUAN, SEAT TARRACO, ATECA, SKODA KODIAQ, KAROQ, AUDI Q3, Q5, VW TOUAREG
Fora techniczne => VW POLO => Wątek zaczęty przez: arekp w 2019/07/26 13:12
-
Jak można było przeczytać w innym wątku, poszukiwałem autka typowo miejskiego w uzupełnieniu do Tiguana, którego użytkuję biznesowo oraz sporadycznie podczas rodzinnych wyjazdów.
Z przyczyn finansowych - bezsensowność cenników różnych marek na nowe autka miejskie po lekkim doposażeniu - wybór padł na używane VW POLO.
Decyzja obejmowała próg finansowy do 45000 PLN, minimalne wyposażenie silnik min. 90 KM benzyna, czujniki parkowania przód+tył, 4 elektryczne szyby, elektrycznie ustawiane lusterka (niekoniecznie z opcją ich elektrycznego składania) i zestaw głośnomówiący z BT.
Okazało się, że w zakładanym progu cenowym znajduje się całkiem sporo do wyboru, więc doprecyzowałem wymagania: rok produkcji min. 2016.
Przebiegi samochodów oscylowały pomiędzy 20-50 tysięcy km. Wersje wyposażenia uwzględniając wymogi powyżej, głównie Comfortline (i kilka Trendline). Któregoś dnia pojawił się Highline, ale opis oferty (prywatnej) był tak ubogi, że jedynie po zdjęciach można było się dopatrzyć. Kolejnego dnia pojawił się kolejny Highline, w programie Das WeltAuto.
Znów zostało trochę do wyboru, więc rozpatrywałem tylko ofertę programu Das WeltAuto (https://www.dasweltauto.pl).
Teraz co poszło nie tak, aby kolejne osoby uważały nawet na auta z programu Das WeltAuto oferowane w polskich salonach:
- próba oszukania mnie telefonicznie co do poprzedniego użytkownika - sprytnie dobrane słowa, ale finalnie spore niedomówienie, które jednak nie miałoby wpływu na moją decyzję gdybym wiedział o tym zanim pojechałem po odbiór
- auto mimo, że leasingowane w VW Leasing, przegląd olejowy na 2 lata (wyszło ~26500 km przebiegu) nie był robiony w ASO i nie znalazł się w historii pojazdu
- auto kończyło leasing na 3 roku, ale nie został zrobiony przegląd na 3 rok (lub kolejne 30000 km) - auto z wbitym fabrycznie QI6
- sprzedawca próbował mnie okłamać, że nieważne że w książce zostało wpisane, że ten przegląd ma być na 5/2019, nie jest wymagany, bo komputer nie pokazuje
- komputer został zresetowany w okresie jak odkupili to auto z leasingu - obie daty i przebiegi się pokrywały ze sobą 1:1 i wyraźnie został zaburzony cykl QI6 - celowe działanie, moim zdaniem ASO
- sprzedawca nawet jak potwierdziłem telefonicznie w serwisie, że mam rację co do QI6 (które po polsku, zrozumiale jest też opisane w książce serwisowej pojazdu), upierał się że to nie prawda, bo pytał w ich serwisie - spodziewałem się takiej zagrywki, więc nie zadzwoniłem jak planowałem do Szczecina, tylko do ichnego serwisu ... co wyraźnie zniechęciło sprzedawcę do mojej osoby
- auto miało oba zderzaki (przód+tył) uszkodzone o słupki - lekkie, nieistotne wgniotki, które by nie wpłynęły na moją decyzję zakupową - o czym nie zostałem poinformowany, mimo że wyraźnie telefonicznie prosiłem o sprawdzenie i zwrotną informację ZANIM przyjadę dokonać zakup, co po wykazaniu na miejscu również poirytowało sprzedającego, który się zapierał, że tego nie widział wcześniej, a przecież prosiłem o sprawdzenie 2 dni wcześniej
- auto miało nieważną gaśnicę oraz brakowało apteczki
- okazało się, że gwarancja o której było mowa w ogłoszeniu nie była gwarancją Das WeltAuto, tylko ubezpieczeniowym produktem VWL - różnica spora w szczegółach
Auto finalnie kupiłem. Na sprzedającym wymusiłem realizację obowiązkowego przeglądu według procedur VW i potwierdzenie tego w książce, historii pojazdu oraz protokołem dla mnie. Ten przegląd był potrzebny, aby gwarancja Das WeltAuto mogła zostać uruchomiona - dlatego czuję, że mnie próbowano oszukać przy sprzedaży wciskając wyprogramowane QI6 oraz "ubezpieczenie" zamiast "gwarancji". Zamieniono mi gaśnicę, choć raptem z 2018 roku.
Czego nie wiedziałem wcześniej, a wyszło przypadkiem już w moim macierzystym salonie VW i jest gigantycznym profitem. Przy ubezpieczaniu auta odkupionego od VWL oraz posiadającego dodatkową gwarancję Das WeltAuto, specjalista od ubezpieczeń w salonie może zaoferować dodatkowe zniżki ubezpieczenie pakietowe OC i AC!
Ponieważ auto kupiłem prywatnie, na żonę, która nie ma żadnej historii ubezpieczeniowej (ani szkodowej), oferta ubezpieczeniowa z salonu była tańsza (OC+AC+dodatki) o 25-45% w zależności od zakresu od innych ofert zebranych z 2 różnych kancelarii brokerskich/agentów.
Dodatkowe porady:
- ponieważ auta dopuszczone do Das WeltAuto muszą przejść procedurę weryfikacyjną zanim trafią do programu, upomnijcie się o okazanie - a przy zakupie o kopię dla Was - protokołu z weryfikacji pojazdu
- auta sprzedawane przez VWL po leasingu jako używane, przechodzą weryfikację rzeczoznawcy DEKRA i sprzedawca musi mieć kopię raportu, więc też warto się o niego upomnieć
-
Znów zostało trochę do wyboru, więc rozpatrywałem tylko ofertę programu Das WeltAuto.
Ten program to jedna wielka ściema, mydlenie oczu klientom i czysty marketing. Większość aut od handlarzy przechodzi w tym programie, tylko kwestia ceny i wielkości zysku dla dealera
Dodam jeszcze, że to samo auto u handlarza będzie kwitło pół roku na placu a pod szyldem DAS .... sprzeda się w 2 tygodnie
-
@Charls podziwiam Twoje poczucie monopolu na nieomylność i wiedzę na temat wszystkiego.
-
@arekp Niepotrzebnie, po prostu dwa moje ostatnie auta trafiły do programu Das Velt i dlatego mogę coś na ten temat powiedzieć. Poza tym nie jestem nieomylny i nie mam wiedzy nt. wszystkiego, korzystam z forum tak samo jak wiele innych osób, niepotrzebny ten sarkazm z twojej strony