Opony zimowe 19'' do Seat Tarraco - zmiana profilu?

Zaczęty przez Mullrof, 2019/08/09 16:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mullrof

Kolejny temat ponieważ mam wątpliwości a Seat nie potrafi udzielić mi odpowiedzi.

Z salonu wyjechałem na oponach 235/50 R19 - oczywiście letnich. Próbowałem się radzić różnych ludzi  generalnie nikt nie wie. Jedna osoba tylko stwierdziła, że na gwarancji lepiej nie zmieniać rozmiary opony ponieważ samochód jest na takie opony homologowany.

Trochę mnie to nie przekonuje ale może to prawda?

Teraz do rzeczy - z chęcią zmienił bym profil tej opony na np. 45 ponieważ 50 jest okropnie drogi. Zaś 45 znacząco tańszy.

Jak to jest? Można czy nie można. Od Seata nie potrafię uzyskać informacji. Oni chcą tylko VIN. Sprawdzają na jakich wyjechał i podają rozmiar który mam...

TMP

Na samym końcu "Świadectwa zgodności WE" czyli inaczej mówiąc wyciągu z homologacji w punkcie 52 jest wypisana lista wszystkich dopuszczonych wariantów kół.

Mullrof

dzięki. sprawdzę ale coś czuję, że znajduję smutną informację  ???

makels

Ja na zime planuję 18" takie jak w homologacji. Jest bardzo dużo felg 18" od Tiguanow .

Teffal

Być może temat już nie aktualny - ja miałem w Tarraco felgi 20 cali i nie chciałem bawić się w przekładki więc kupiłem dodatkowo felgi 19 cali Ronal R57 do tego budżetowe opony Imperial Snowdragon 235/50r19 (334zł / szt) , aktualnie są za 432zł więc warto kupować przed sezonem. Zarówno felgi jak i opony spełniają homologację. Jeśli chodzi o dobór felg, istna zabawa, trzy razy wymieniałem. Nie ma w tym aucie dużego pola do popisu z parametrami felgi ze względu na szerokość opony i odstęp od kielicha sprężyny przedniego zawieszenia. Jak z kolei odsuniemy felgę do zewnątrz, koło wystaje poza obrys. Ostatecznie parametry felgi to 7,5Jx19 ET41 i w tej konfiguracji z oponą Imperial 235/50r19, koło jest idealnie na linii obrysu. Średnica koła jest praktycznie taka sama jak w przypadku zestawu 20cali (większa felga, niższy profil 235/45r20). Oponki jak by co polecam, nie testowałem na śniegu ale na mokrym zachowują się jak letnie i mam wrażenie, że są cichsze.

Mullrof

Ja kupiłem 19 falken zimowe takie same jak letnie. Machnąłem na to ręką.Zmieniam te opony teraz i walić to.
Ale ceny kosmiczne...Powiem szczerze że jestem szczęśliwy z powodu posiadania 15 cali w drugim samochodzie.


Charls

Macie auta za grube złotówki i wkładacie do nich coś takiego jak Imperial?  8)  to tak jakby kupić i założyć garnitur Hugo Bossa i mokasyny że skaju kupione na targu u Rumuna :)

Teffal

Trochę opon zjeździłem w życiu i nie zamierzam oceniać opon po marce i cenie. Niestety ale można się naciąć na "dobrych" oponach, które są drogie i beznadziejne. Akurat Imperial to był świadomy wybór, co prawda w Tarraco nie przetestowałem ich w pełni ale montowałem je we flotowych Octaviach i sprawiały się znakomicie. Stosunek cena - jakoś, pierwsza klasa. Mówię o modelu Snowdragon, innych nie znam. Inna kwestia, robię rocznie ok. 50 tys km więc z przyzwyczajenia szukałem oszczędności na oponach  :o  bo często je zmieniam. Tak czy inaczej rozumiem zdumienie  ;D , wulkanizator też przecierał oczy ze zdumienia, że naciąga Imperiale na felgi do Tarraco. Z ciekawości zapytałem o opinie, to dobrej nie miał ale jeszcze nie spotkałem się z wulkanizatorem który by nie podchodził krytycznie do opon które nie były zakupione u niego w serwisie.

Mullrof

Cytat: Teffal w 2020/12/22 19:53
nie spotkałem się z wulkanizatorem który by nie podchodził krytycznie do opon które nie były zakupione u niego w serwisie.
ooo tak...a już najlepiej to oni się znają na tym jak się na tych oponach wszystkich jeździ.

Charls

Cytat: Mullrof w 2020/12/23 00:40ooo tak...a już najlepiej to oni się znają na tym jak się na tych oponach wszystkich jeździ.
Hehe, oni to najlepiej się znają na sprzedaży, dla nich nie ma znaczenia czy będzie to Conti czy Linglong, lepiej sprzedać 10 kompletów Chińczyków zamiast jednego Conti

Mullrof

miałem okazję kiedyś pracować w biznesie oponiarskim i powiem że odziwo najlepiej to się sprzedawały jednak te markowe opony, pirelli, continentale, michelin... to były takie najczęściej odpytywane. Jakieś kormorany czy dębice to było z 10% może klientów. Większość jednak wolała srogo zapłacić... a szef handlarczyk cwaniaczek ładował tych wszystkich ludzi w ciula, że aż mi ich czasem żal było jak używki kupowali po 2k gdzie nówki kosztowały 2,3k

Teffal

Drogie auta, drogie części, drogie opony i akcesoria to są koszty w firmie dlatego dobrze się sprzedają. Większość znajomych, którzy posiadają auta klasy premium pakują drogie części żeby mieć poniekąd dobre części i przede wszystkim koszty. Jeśli chodzi o opony, na serio wybór jest tak ogromny, że można znaleźć rozsądny kompromis jakość-cena.