Tiguan eHybrid - dyskusja ogólna o samochodzie i technologii PHEV

Zaczęty przez reality1, 2022/03/16 07:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

van_daal

Panowie,
jeden z Was napisał "forum" mając na myśli miejsce wymiany myśli w tym konkretnym temacie czyli ten wątek a drugi Forum w znaczeniu cołości.

Dajcie już spokój...
::)

Mave

Cytat: Wojmar w 2023/09/27 18:09
Nie wiem jak u Ciebie ,ale u mnie ten wątek znajduje się w ,, Tiguan eHybrid - wątek ogólny o samochodzie i technologii PHEV ,,

... u mnie tak samo  :)  ale jest  to tylko jeden z wątków - tematów na forum a nie "forum hybrydy" jak napisałeś




arekp

Ja myślę, że jak się komuś tu nie podoba, to może sobie znaleźć inne miejsce do dyskusji w sieci. Jak nie potrafi, to są osoby z odpowiednimi uprawnieniami, które mogą pomóc.

Bo ostatnie kilka(naście) postów pierwotnie znajdowało się w niehybrydowym wątku i zostało tu przeniesionych, także @Wojmar spuść ciśnienie.

Mave

Wracając do tematu ... z moich przemyśleń  :)  aby uzyskać spalanie 1.4 litra na 100 km (plus oczywiście zużycie energii) to trzeba przejechać około 4/5 dystansu na baterii a 1/5 na silniku spalinowym oczywiście na zablokowanym ładowaniu baterii w czasie jazdy i założeniu że silnik spalinowy zużywa 6.8 lita na 100 km (dane ze strony VW) więc np. na dystansie 10 tyś km, 8 tyś - w trybie elektrycznym i  2 tyś w trybie spalinowym, przy zachowaniu pewnych warunków jest to myślę do zrealizowania.


Prośba do użytkowników by oprócz wyników średniego spalania na 100 km podawali również ilość zużytej energii elektrycznej np. -  1,4 litra i 16,8 kWh na 100 km wtedy każdy będzie mógł sobie przeanalizować na podstawie własnych możliwości ładowania, kosztów ładowania  i sposobu użytkowania pojazdu ... i rozważyć za i przeciw w odniesieniu do ewentualnego zakupu i warunków jakie posiada (ładowanie , koszt)

Galon


Mave

... fakt, w większości przypadków jest.
...zużycie energii też podaje w okresie długodystansowym czy od naładowanie do kolejnego ładowania ? zastanawia mnie wynik który podałeś
2440 km, 2,3 litra na 100 i -0,1 kWh na 100 km.


van_daal

Cytat: Mave w 2023/09/28 11:43w większości przypadków jest.
Zużycie prądu jest podawane w każdym przypadku.

Cytat: Mave w 2023/09/28 11:43zużycie energii też podaje w okresie długodystansowym czy od naładowanie do kolejnego ładowania ?
Długoterminowe, od ostatniego tankowania paliwa i od uruchomienia czyli z aktualnej jazdy.
Od ładowania do ładowania nie ma.

W pozycji zużycie paliwa może być wyłącznie wartość nieujemna. Zamiast "0,0" czasem jest "-"

W pozycji zużycie prądu może być:
- wartość dodatnia oznaczająca bilans dodatni zużycia czyli w trakcie jazdy bardziej czerpaliśmy z baterii niż ją  ładowaliśmy
- zero (jazda elektrycznie neutralna)
- wartość ujemna oznaczająca bilans ujemny zużycia czyli w trakcie jazdy bardziej ładowaliśmy baterię niż z niej czerpaliśmy
Wyjątek:
- wartość zużycia prądu wynosi -0,1 kWh/100 również w efekcie jakiegoś błędu softu (bug). Faktyczna wartość zostaje zastąpiona przez -0,1 właśnie. Czyli jak odczytuje z pamięci -0,1 to może być wynikiem faktycznie niemal neutralnej elektrycznie jazdy albo wynikiem wspomnianego błędu. Bezpośrednio po jeździe zawsze był właściwy odczyt (m.innymi dlatego zacząłem robić zdjęcia). "Bug" wymazywał dane z pamięci historycznej "danych podróży".


Miałem takie przypadki - kiedyś częściej ostatnio rzadziej (albo wcale). Możliwe, że to poprawili.

Galon

Cytat: Mave w 2023/09/28 11:43...zużycie energii też podaje w okresie długodystansowym czy od naładowanie do kolejnego ładowania ?
Wówczas podaje w okresie długodystansowym.
Wkleje zatem inny wynik długodystansowy, gdzie kWh nie budzi wątpliwości.

Galon


Galon

Cytat: van_daal w 2023/09/28 12:26Długoterminowe, od ostatniego tankowania paliwa i od uruchomienia czyli z aktualnej jazdy.
Od ładowania do ładowania nie ma.
W zależności jakie wyświetlamy dane podróży, a w WeConnect dostępne są długoterminowe, od zatankowania i od uruchomienia.

Mave

Dzięki chłopaki za wyjaśnienia, wynik wydał mi się przy pozostałych danych trochę dziwny , sami przyznacie, też podejrzewałem jakiś błąd, dlatego zapytałem.

Mave

Cytat: van_daal w 2023/09/28 12:26
Zużycie prądu jest podawane w każdym przypadku.
.
...no ok w samochodzie , ale mnie chodziło o to że nie zawsze jest to podawane w postach przez użytkowników.

van_daal

Jeszcze dodam 3 grosze w temacie rozważań n/t "opłacalności" zakupu PHEVa (ogólnie) bo dzisiaj przemyślenia mam nieco inne.
(Nie piszę tego do nikogo konkretnego)

Po pierwsze - zawsze niezmiennie irytuje mnie kwestia "opłacalności", którą najczęściej podnoszą kierowcy pojazdów "użytkowych". Bo oni kalkulują i im wychodzi, że taki Tiguan e-hybrid nigdy im się nie zwróci i taniej jest wziąć najtańszą benzynę albo diesla...
No ok. To fakt. Tyle, że w tym rozważaniu jest jeden brak logiki: ktoś kto traktuje zakup Tiguana w kategoriach wyłącznie zarobkowych (czyli minimalizowanie kosztów by maksymalizować zysk) w ogóle nie powinien brać go pod uwagę bo raz - są auta podobnej wielkości i rodzaju znacznie tańsze a dwa - Tiguan jako pojazd zarobkowy? Serio?... Ja wiem, jacyś handlowcy czy coś w tym guście. Ale oni najczęściej sięgają po Skody albo jej podobne (też fajne auta i najczęściej tańsze).

Po drugie - powszechnie uważa się, że PHEVy "mają sens" tylko jeśli mamy dostęp do taniego/darmowego źródła prądu i najczęściej jeździmy "wokół komina". Czy ja wiem?...

Najpierw garść faktów z doświadczenia (zakładając normalny, rodzinny styl jazdy "bez szaleństw"):
- zasięg w trasie na samym paliwie bez ładowania baterii (da się wlać ok. 50-55 litrów) - nawet 650 - 700 km
- z powyższego wychodzi, że spalanie w trasie z nieładowaną baterią to ok. 7,8-8,5L/100km
- spalanie w mieście jest podobne bo to w końcu hybryda a u tych różnice są niewielkie
- zasięg elektryczny - od 30 do nawet 55 km (zależnie od pory roku i stylu jazdy) to można w sumie traktować jako bonus dający jakieś tam dodatkowe korzyści (np. niższe spalanie albo jazdę zeroemisyjną jeśli potrzeba)
- tak czy siak mamy samochód dynamiczny, cichy, nieśmierdzący.

Czy powyższe dyskwalifikują PHEVa z zakupu przez "kogo bądź"?

- nie mam gdzie ładować - to faktycznie spory minus ale czy masz pewność, że taki stan rzeczy będzie miał miejsce zawsze? Przecież zazwyczaj zakupu takiego auta nie czyni się na rok a na lat kilka. Może za rok-dwa na twoim osiedlu pojawią się ładowarki? Może twój pracodawca nagle postanowi iść z prądem ( ;) ) zmian? Albo raptem pojawi się jakieś dofinansowanie dla firm? Wszak życie jest jak pudełko czekoladek... Ja też kupując Tiguana brałem pod uwagę jedynie ładowanie w pracy a tymczasem - jeśli bardzo potrzebuję to rozwijam przedłużacz (na marginesie: mam kilkanaście metrów 3x1,5 i też działa na 2,4kW i się nie grzeje bo ładowarka ciągnie raptem 10A), staję obok ogródka, który jest przy balkonie (mieszkam na klasycznym blokowisku na parterze) i wio! Da się? No jak nie jak tak...
I jeszcze przypominam jeden fakt: "aferę" w GB gdzie brytole kupowali Tiga PHEV bo mieli dofinansowanie do PHEVów a potem ładowanie też mieli ale w dudzie. I jakoś nie płakali że im żre paliwo.
Zatem nie jest to aż tak poważny argument na nie dla PHEVa.

- sporo robię tras - no i szerokości! Lej paliwo i jeździj bo toto jeździ też na benzynę...

Oczywiście nikogo nie namawiam bo nie o to chodzi... Głównie chodzi mi o to, że tak naprawdę nie ma się czego specjalnie przed zakupem obawiać. Pojeździsz, poznasz od podszewki i albo pokochasz albo szybko sprzedasz. NA PEWNO NIE ZBANKRUTUJESZ.

Przed Tiguanem PHEV miałem diesla 1,6TDI (CXMA). Wg wszelkich prawideł powinienem mieć benzynę bo codziennie to było 2x 15km. Trasy tylko w wakacje. I co? I nic. Spalanie długoterminowe miałem ciut ponad 6L/100km, w mieście zwłaszcza zimą gorzej ale raz w roku, w trasie, strasznie mnie cieszył. W sumie to jedyny minus to był taki, że w zimie rzadko się dogrzewał... Z wypalaniem DPFu problemu nie miałem i jak po ok. 2 latach sprawdziliśmy z kumplem (on się znał) na VCDS to wyszło raptem kilka % popiołu więc elegancko.
Reasumując - miałem go 7 lat i byłem bardzo zadowolony mimo, że przecież przepłaciłem bo diesle są sporo droższe niż benzyniaki.

Tyle, że jak kupuję auto, to wybieram auto, w którym będę się czuł dobrze (stąd jakiś tam możliwie fajny wypas) i które mi da jakąś tam frajdę z jazdy bo to mój "dupowóz". W sumie to jak kupowanie TV.

To tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie...  :)

Galon

Ale nam dryfuje temat😉. Opłacalność to temat rzeka. Każde auto ma tyle w sobie potencjału, że pojedzie zgodnie z przepisami, a jednak nieźle sprzedają się auta mające właściwości ponad tą potrzebę. Na drogich wersjach traci się najwięcej, podstawowe lepiej trzymają wartość. W wyposażeniu są elementy, z których często nawet nie korzystamy proporcjonalnie do zapłaconej ceny. Itd itp. Nic to jednak nie zmienia.

Wojmar

Cytat: arekp w 2023/09/28 08:12
Ja myślę, że jak się komuś tu nie podoba, to może sobie znaleźć inne miejsce do dyskusji w sieci. Jak nie potrafi, to są osoby z odpowiednimi uprawnieniami, które mogą pomóc.

Bo ostatnie kilka(naście) postów pierwotnie znajdowało się w niehybrydowym wątku i zostało tu przeniesionych, także @Wojmar spuść ciśnienie.
Znowu ArekP wywołał mnie do tablicy .Wątek zacząłem czytać jak był już przeniesiony to tak na wstępie. Natomiast sensem tego co pisałem był pytanie co niektórzy robią na hybrydowym forum jak głośno i wyraźnie negują sens takiego napędu. Oczywiście np. dla Ciebie silnik 1,5 l jest do dupy, ale nie doczytałem żadnych twoich poważnych argumentów ,niektórzy piszą że się nie kalkuluje nie będę tego rozwijał bo kolega van-daal świetnie to podsumował .Sam jesteś ArekP tego przykładem masz auto drogie strasznie mocne i szybkie ,czy brałeś to pod uwagę że w znikomym procencie wykorzystasz ten 3 litrowy silnik ,jego moc i szybkość Jestem pewny że nie brałeś tego pod uwagę kupiłeś BMW bo Ci się podobał. Na tym forum już było prawie wszystko napisane  więc jak ktoś znowu udowadnia że to jest do dupy a tamto jeszcze bardziej to ja pytam co robi na forum Tiguana e Hybryd .Chyba są inne fora BMW , Mercedesa czy innych bardziej wypasionych aut.