Porady dla Tiguanów (i nie tylko) hybrydowych

Zaczęty przez Peterka, 2023/08/26 10:39

Poprzedni wątek - Następny wątek

van_daal

Ciekawostka:

Jeśli przed wyłączeniem zapłonu pozostawimy włączone ogrzewanie kierownicy to w trakcie ogrzewania postojowego kierownica również będzie grzana. Niestety nie wiem czy poziom grzania koresponduje z tym sprzed wyłączenia zapłonu.
Ponowne uruchomienie zapłonu automatycznie wyłącza grzanie kierownicy.

Nie testowałem ogrzewania siedzeń.

Galon

a to dobre nawet, bo grzanie kierownicy uważam za przydatniejsze niż siedzeń.

bartoleqq

Cytat: Galon w 2024/01/13 21:29
a to dobre nawet, bo grzanie kierownicy uważam za przydatniejsze niż siedzeń.
W mojej opinii jednak siedzenia fajniejsze. Na ręce mogę rekawiczki włożyć/zdjąć. Podrzewanie siedzenia nawet w lato się przydaje (tak jak moja żona która ma problemy z nerkami).  Fajnie mieć obie opcje, ale siedzenia dla mnie to mus.
Swoją drogą jak byłem mlody to miałem auto z chromowana metalowa dźwignią zmiany biegów, jak ja nie lubiłem jej dotykać w czasie mrozu :).

arekp

Cytat: bartoleqq w 2024/01/15 18:03Podrzewanie siedzenia nawet w lato się przydaje (tak jak moja żona która ma problemy z nerkami).

Podgrzewane fotele to zło, zwłaszcza dla kobiet, właśnie z powodu grzania nerek, które chwilę później szybko wychłodzi po wyjściu z auta.

Oczywiście jest to jeden z wielu moich ulubionych dodatków po zmianie auta, ale jak już ruszamy tematu nerek, to samo zło ;-)

Galon

miałem w poprzednich autach, grzanie siedzeń, używałem sporadycznie. Miałem poczucie, zbędności tej opcji, takiej zbędnej rozrzutności. Rozumiem jednak, że większość ceni ciepełko foteli.

van_daal

Tylko dopowiem: jak jest ogrzewanie postojowe to ogrzewania siedzeń praktycznie nie używam. Bez OP grzanie tyłków jest wyposażeniem obowiązkowym.
Natomiast ogrzewania kierownicy używam często albowiem nienawidzę jeździć w rękawiczkach a w czasie większych mrozów ta ochładza się w nocy na tyle mocno, że te kilkanaście minut samego OP ociepla ją niedostatecznie. Odkąd stosuję OP z ogrzewaniem kierownicy ta od początku jest przyjemna w dotyku.

W poprzednim aucie nie miałem OP i regularnie używałem grzania siedzeń i niestety rękawiczek bo kiera była okrutnie zimna. Teraz mam luksus.

arekp

We Fiacie 126(p) ludzie robili trasy Szczecin -> Zakopane -> Szczecin, bez podgrzewanych szyb, podgrzewanych foteli, a już z pewnością bez podgrzewanej kierownicy. Z racji umiejscowienia silnika, możemy uznać że przy zimach z tamtych lat, robili te trasy całkowicie bez ogrzewania.

Chcę powiedzieć, że nam się po prostu w dupach poprzewracało :D