BMW iX1

Zaczęty przez arekp, 2023/06/10 08:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

arekp

Znów dla ogólnego porównania, bez rozwijania się nad wadami (bo są), czy zaletami (a jest ich sporo), coś z sąsiedniej stajni ;-)


Mam użyczone przez dealera do testów iX1. Autko mniejsze od Tiguana, ale na tyle duże żeby z rodziną pojechać ... no właśnie, i tu się zaczyna ciekawie, bo patrząc po zasięgu na jednym ładowaniu i dostępnej mocy ładowania ... na wakacje.


Zasięgu ma wystarczająco dużo, żeby z Koszalina dotrzeć do Berlina. Oczywiście nie da się tego zrobić ot tak po prostu wsiadając z przyzwyczajeniami z silnika spalinowego, czy śpiesząc się - bo pewnie w tej drugiej opcji można by i do Szczecina nie dojechać ;-)


Pobór prądu przy jeździe podmiejskiej ze średnią 70km/h wyszedł mi 14kWh, co jest dla mnie wynikiem genialnym. W mieście nie testowałem zbyt długo, jedno że nie miałem na to czasu, drugie że mamy długi weekend i miasto i tak puste, więc jedzie się praktycznie bez zatrzymywania się/ruszania - zbyt optymalne warunki do testowania aby otrzymać realne wyniki.

Pobór prądu w trasie - nie mam średniej ogólnej, bo różne "warunki" były sprawdzane - ale dłuższej trasie z tempomatem na 120km/h pobierało 18-20kWh. Większa prędkość była sprawdzona tylko na bardzo niedużym odcinku (wiecie, zasięg ogólny się liczył ;-) ).

Ładowanie do dyspozycji AC jak i DC - szybke ładowarki mobilne w zestawie z autem, przy AC da radę wciągnąć do 32A (o ile instalacja jest gotowa) co mnie zaskoczyło powiem szczerze.


I teraz najważniejsze, czy warto? Zwłaszcza w porównaniu z ID.4 które testowałem lokalnie w zeszłym roku.


Nie wiem. Nadal to zbyt duży koszt - w obu markach - jak na "piździ autko" na prąd. Nadal mówimy o "golasach" kosztujących wyraźnie powyżej 200 tysięcy PLN. W VW nie było opcji testu długoterminowego, a niedługi przejazd musiał się odbyć ze sprzedawcą. W BMW dostałem telefon, że "jest" i jeżeli chcę, to mogę pożyczyć i potestować w codziennym użytkowaniu.


Wersja iX1 którą mam na podjeździe to koszt "od 270k PLN", aczkolwiek w sumie nie wiem co jeszcze można by dołożyć i do ilu ta cena da radę wyskoczyć w górę.


Zasięg katalogowy ponad 400km na jednym pełnym ładowaniu. Szybkie ładowanie powodujące mobilność auta praktycznie w każdej chwili, a już zdecydowanie do codziennej jazdy.[/size]


Jeżeli założymy uzyskane przeze mnie zużycie prądu pomiędzy 14-24kWh (gdzie to największe tylko na autostradzie przy dużej prędkości), a realnie w jeździe typowej jak na moje korzystanie z samochodu 14-21kWh/100km, to koszty użytkowania są na poziomie 13-19 PLN/100km.


W moim przypadku zestawiam to do porównania w VW Polo (choć to inne gabaryty i komfort jazdy) którym jeździ żona i nie chciała go zamienić na Tiguana (choć podała absurdalne powody) kiedy przesiadłem się do X5. Polo w codziennej jeździe spala 5-6l/100km. To koszt ~40PLN/100km przy tankowaniu na ORLENach.


Dla nas za mała różnica żeby "z marszu" dokonać wymiany, ale zdecydowanie kierunek wyboru kolejnego wozidła.

Warto zaznaczyć, że w naszym przypadku auta ładowane są głównie prądem wytworzonym przez PV i choć w przeciwieństwie do większości mówiących w tym przypadku o "ładowaniu za darmo" - bo jakoś zaskakująco dla mnie, większość posiadaczy PV zapomina o niemałym koszcie jej instalacji - mam świadomość, że realny koszt prądu z którego dziś korzystam poznam dopiero jak będę musiał wymienić zużyte elementy posiadanej instalacji i może się okazać, że to będzie dość drogi prąd.




Największa wada iX1 jaką znalazłem, mimo dość wysokiej wersji, tak niewygodna tylna kanapa, że aż ciężko uwierzyć że to BMW. Ogromnym zaskoczeniem była za do dostępna (jak na elektryka) przestrzeń bagażowa z tyłu.

Galon

Ciekawe czy jak elektrykacja nastawała pod strzechy to też były dywagacje kiedy się to zwróci czy jaka jest rzeczywista cena prądu jak to teraz jest z instalacjami fotowoltaicznymi. Dla mnie to nie.ma znaczenia. Natomiast zwrot tej instalacji to ok 4 lata.

arekp

Cytat: Galon w 2023/06/11 13:59Dla mnie to nie.ma znaczenia. Natomiast zwrot tej instalacji to ok 4 lata.

Pełne dwa lata produkcji z mojej pokazują, że czas wyzerowania się kosztu jej budowy nastąpi również po 4 latach (czyli za kolejne dwa). Dopiero po tym czasie będzie można mówić o darmowym prądzie.

Moim zdaniem ma to znaczenie i trzeba to liczyć. Mam znajomych co zabudowali dachy ile się dało, zazwyczaj w okolicy 10kWp, a więcej jak połowa produkcji im przepada bo nie zużywają w przeciągu roku tego co oddali do magazynu - jednocześnie są odporni na sugestię dodania grzałek do zasobników CWU, żeby nadprodukcją zmniejszać/wyzerować zużycie gazu w sezonie letnim.

Podobnie jest z kwestią nadpłacania za pojazdy EV/PHEV. Trzeba policzyć w którym momencie następuję moment przełomu, że koszty się wyzerowały i zaczynasz notować zwrot z inwestycji.

Tylko głupiec nie liczy swoich pieniędzy :-)

Galon

A czy tylko mędrcy liczą koszt amortyzacji pozostałych instalacji, za które płacą? Dotychczas miałem do czynienia z takimi co nie liczą.
Za to instalacje fotowoltaiczne liczą. Taką zauważyłem regulę.
Podobnie jest z hybrydami czy elektrykami. Przeliczane jest kiedy się zwróci ich zakup względem spaliny, a takich przeliczeń nie widziałem i nie usłyszałem,  jak ktoś zamiast wersji podstawowej  np. 1.4 kupił wersję o większym i wydajniejszym silniku no. 3.0, co nie? 😉

arekp

Ja liczyłem Tiguana ON czy PB przed zakupem ;-) Pomyliłem się. Zakładałem, że wyzeruję dopłatę do diesla (już nie pamiętam dokładnych wartości) po kilkudziesięciu tysiącach - licząc na bazie danych katalogowych, bo innych nie było. W praktyce, po moich i innych raportach spalania wyszło, że do dziś bym tej dopłaty nie wyzerował - nie mówiąc żeby cokolwiek oszczędzić ;-)


PS moje wyliczenia są gdzieś na tym jak i na konkurencyjnym forum.