Obowiązkowe wyposażenie samochodu - gaśnica, apteczka, kamizelki, zapas

Zaczęty przez tiguan220, 2018/06/21 22:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

Kabe

Cytat: Robert_em w 2018/06/22 08:02
No dobra, bo też, jak @Kabe wyjeżdżam zdaje się w tym samym terminie na południe Europy i zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Kamizelki dla wszystkich pasażerów to obowiązek, tak samo jak gaśnica czy apteczka, ale co z żarówkami? Obowiązkowy jest zapasowy zestaw żarówek.
A co w przypadku Tiga, jak mam same ledy? W zeszłym roku nie brałem, ale kontroli też nie miałem.

P.S. widziałem gdzieś jeszcze taką interpretację, że każdego obowiązują przepisy z jego kraju i jeśli u nas jest obowiązkowa jedna kamizelka, to nie mają prawa np. w Austrii żądać dla wszystkich pasażerów.
To oczywiście pierdoła, lepiej mieć kamizelki za parę złotych, niż tłumaczyć się ichniemu policmajstrowi ;)

Kamizelki regulują lokalne przepisy czy i jak możesz wyjść z auta na drogę podczas awarii,  niestety trzeba mieć dla każdego pasażera w aucie.
Zapasowe żarówki żeby mieć to najpierw trzeba mieć żarówki w aucie chyba,  żeby do czegoś ten zapas wozić. A jak wiemy nasze auta ich nie posiadają.  Ale może ktoś konfrontował to przy jakiejś kontroli :-)

MrBlacker

Co prawda w przypadku świateł LED taki zestaw nic nie daje, ale na wszelki wypadek można wozić w aucie coś taniego z marketu. :)
Zastanowiłbym się również na zestawem zapasowych bezpieczników, bo to może się bardziej przydać.

Robert_em

Cytat: Kabe w 2018/06/22 08:14
Cytat: Robert_em w 2018/06/22 08:02
No dobra, bo też, jak @Kabe wyjeżdżam zdaje się w tym samym terminie na południe Europy i zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Kamizelki dla wszystkich pasażerów to obowiązek, tak samo jak gaśnica czy apteczka, ale co z żarówkami? Obowiązkowy jest zapasowy zestaw żarówek.
A co w przypadku Tiga, jak mam same ledy? W zeszłym roku nie brałem, ale kontroli też nie miałem.

P.S. widziałem gdzieś jeszcze taką interpretację, że każdego obowiązują przepisy z jego kraju i jeśli u nas jest obowiązkowa jedna kamizelka, to nie mają prawa np. w Austrii żądać dla wszystkich pasażerów.
To oczywiście pierdoła, lepiej mieć kamizelki za parę złotych, niż tłumaczyć się ichniemu policmajstrowi ;)

Kamizelki regulują lokalne przepisy czy i jak możesz wyjść z auta na drogę podczas awarii,  niestety trzeba mieć dla każdego pasażera w aucie.
Zapasowe żarówki żeby mieć to najpierw trzeba mieć żarówki w aucie chyba,  żeby do czegoś ten zapas wozić. A jak wiemy nasze auta ich nie posiadają.  Ale może ktoś konfrontował to przy jakiejś kontroli :-)
To jest tak, że w razie kontroli działają przepisy kraju, z którego jesteś, czyli w wypadku kamizelek jedna sztuka. Ale jeśli już coś się zdarzy i trzeba będzie wyjść z auta, to już działają lokalne przepisy i kamizelki muszą być dla wszystkich.

omen

Poźno się dołączyłem więc od początku:

Cytat: Kabe w 2018/06/21 21:40Ja dostałem dokładnie taką z autem:
http://www.hydronetka.pl/gasnica-proszkowa-gp-1z-bc-1kg-z-wieszakiem.html

A taką dokupiłem w pierwszym lepszym markecie i pasuje do fabrycznego miejsca:
http://www.hydronetka.pl/gasnica-proszkowa-gp-1z-abc-1kg-z-wieszakiem.html

Ja odbierałem TIGa w grudniu 2017. Dealer oczywiście dołożył gaśnicę, ale również nie mieści się ona w przeznaczone na nią miejsce w wytłoczce pod podłogą bagażnika. Najlepsze jest to że ten sam producent posiada gaśnicę, kosztującą tyle samo ( a nawet ciut taniej), która mieści się w wytłoczce.
Dokładnie taką samą dostałem jak napisałeś i dokładnie o takiej mówię jaką dokupiłeś :]

Pomijam już to, że miejsce na gaśnicę VW wybrał mało dostępne, ale mogliby dawać coś co jest kompatybilne. Zwłaszcza że taki produkt istnieje i nawet jest tańszy.


Kamizelki odblaskowe
Celowo napisałem w liczbie mnogiej bo uważam, że ich koszt w porównaniu do efektu jest pomijalny. Nawet w Polsce po zmierzchu w terenie niezabudwanym pieszy zobowiązany jest używać "elementów odblaskowych". Czyli jak nam coś się stanie z samochodem to wychodząc na jezdnię po zmroku kamizelka dostępna z wnętrza auta jest obowiazkowa.

Różne kraje mają różne wymagania co do obowiązkowego wyposażenia.
Najczęściej powtarza się: apteczka, trójkąt, gaśnica, ale są kraje w których trzeba mieć linke holowniczą, koło zapasowe (nie wiem jak ma się do tego zestaw naprawczy), zapasowe żarówki (nie dotyczy świateł LED i xenon), w niektórych rejonach górskich trzeba mieć łańcuchy (przypominam żeTIG ma homologację tylko dla kół 17").

Takie szybkie kompendium wiedzy (nie wiem czy najlepsze ale za to wszystko po kolei):
http://moto.pl/Porady/1,115891,13710783,Przepisy_drogowe_w_krajach_UE___jak_uniknac_mandatu.html

Z tym wyposażeniem dodatkowym to w ogóle temat rzeka.
Ja mimo że nie jestem przewrażliwiony/skrzywiony na punkcie bezpieczeństwa uważam, że lepiej jest być przygotowanym na różne ewentualności. Sam wypadek czy awaria niosą ze soba wystarczająco duzo stresu. A drobne zdażenia dzieki temu że jestesmy przygotowani mogą sie zamienić wręcz w przygodę.

Ja na pokładzie mam dodatkowo:
koce termiczne - folie NRC - ja używam kocy marki 3M. Przy zakupie warto zerknąć na rozmiar aby nie kupić wielkości chusteczki.
Tak jak napisał @arek wg mnie to obowiązkowe zwłaszcza że cena bardzo niska. Mogą sie przydać nawet na campingu pod karimatę/materac jak zaskoczy nas chłodniejsza noc, lub jako podkładka pod koc piknikowy
zbijak i nóż do pasów - wg mnie nóż jest obowiązkowy w aucie, bo często mamy wszystko oprócz właśnie ostrza więc mam coś w stylu 2 w 1: Victorinox Rescuetool https://www.victorinox.com/global/en/Products/Swiss-Army-Knives/Large-Pocket-Knives/RescueTool/p/0.8623.MWN
Fajny (wg. mnie) jest też nóż w takim stylu: https://www.militaria.pl/boker/noz_skladany_ratowniczy_boker_magnum_medic_01mb364_p46018.xml?cat=2103
doposażona apteczka - nie mówię o tym aby mieć jakiekolwiek lekarstwa, bo to wręcz niewsakzane, ale kilka bandaży wiecej oraz co wg mnie najważniejsze kilka par RĘKAWICZEK WINYLOWYCH. Na lateks niektórzy mają uczulenie, a te winylowe są mocniejsze i dłużej wytrzymuja w zmiennych temeraturach.
Podstawowa zasada udzielania pomocy: NAJPIERW ZADBAJ O WŁASNE BEZPIECZEŃSTWO. Ja mam popakowane w woreczki strunowe po 1 parze, tak aby wyjmując jedną parę nie brudzić pozostałych. Nie bedę sie rozpisywał teraz, ale to mam ze swojego doświadczenia.
niezależne od akumulatora źródło światła - Latarka na baterie na niewiele się zda, bo po jednej zimie bedzie niezdatna do uzytku. A mimo że będziemy pilnowali wymian baterii to znając życie kiedy bedziemy jej potrzebowali będzie rozładowana. W tigu występuje opcja latarki ładowanej, lecz niestety wg mnie koszt pakietu "Oświetlenie bagażnika" w którym występkuje jest zbyt duży - 790 pln,(pewnie ze względu na gniazdo 230V).
Ja wożę światło chemiczne - takie pałki które po złamaniu świecą. Wg mnie super sprawa.

A jak ma się tego wszystkiego kilka sztuk to rękawiczki można użyć na działce przy czyszczeniu grila czy filetowaniu ryby, Światełko dać dzieciakom niech lataja jak świetliki. I ŻYCIE jest piękniejsze :]

MrBlacker

Rękawiczki, Light Stick (nawet w różnych kolorach - w nocy fajna zabawa dla wszystkich) - to podstawa w aucie.
Ja nawet wożę od wielu lat takie długie druty/patyki do kiełbasek na ognisko.

Jak jeżdżę na offroady to obowiązkowo jeszcze saperka - ostatnio do osobówki kupiłem w Decathlonie taką małą składaną saperkę. Do Tiguana będzie jak znalazł.

Kabe

Cytat: MrBlacker w 2018/06/22 15:44
Rękawiczki, Light Stick (nawet w różnych kolorach - w nocy fajna zabawa dla wszystkich) - to podstawa w aucie.
Ja nawet wożę od wielu lat takie długie druty/patyki do kiełbasek na ognisko.

Jak jeżdżę na offroady to obowiązkowo jeszcze saperka - ostatnio do osobówki kupiłem w Decathlonie taką małą składaną saperkę. Do Tiguana będzie jak znalazł.
Już trochę płyniemy, standardowemu kierowcy grill i saperka są jednak zbędne  ;)

omen

Mi się jeszcze dwie rzeczy przypomniały, które wydają mi się bardzo potrzebne:

doposażenie apteczki ustnik do resustytacji, może byc w formie "maseczki do sztucznego oddychania". Taka maseczka to koszt 4 pln, a komfort ogromny. Posiada wentyl działający w jedna stronę oraz płachtę która chroni nas przed dotykaniem policzkiem.

Miałem jeden przypadek w życiu (nikomu łącznie z sobą nie życzę czegoś podobnego) gdy pompowałem motocyklistę. Generalnie wypadek zdażył sie na moich oczach jak audi z dwoma idiotami wyprzedzało na wariata i po zjechaniu na swój pas mieli taka prędkość że niewyhamowali przed mocotyklistą. Motocyklista bez winy ale oberwał bardzo mocno. Wszysy po hamulcach, awaryjne. Kolesie z audi uciekli do lasu. Ludzie głownie robili tłum i biegali bez sesnu łapiąc się za głowy i krzycząc. Kask motocyklisty przestał istnieć po uderzeniu w ziemię. Ja z gaśnicą przy nodze i apteczką z samochodu nad nieszczęśnikiem. Po chwili zatrzymał się drugi samochód i miałem pomoc - opaczność czuwała (niestety bardziej nade mną - to był lekarz!! ). Paradoksalnie nikt oprócz mnie nie miał rękawiczek. Lekarz mnie zmienił jak już nie miałem siły, ale nawet on nie podjął się sztucznego oddychania bez maski (a wtedy jeszcze nie miałem takowej).

Druga rzecz to coś co udostępnia sam VW i dziwie się że nie daje tego w formie wydruku, a mianowicie Karta ratownicza.
Jest to schemat samochodu pokazujący wszystkie elementy bezpieczeństwa (wzmocnienia, poduszki, napinacze) oraz kluczowe elementy elektryczne potrzebne służbom podczas akcji.
Ja mam wydrukowaną i ofoliwoaną w schowku przed pasażerem. Do poprania ze strony VW:
https://www.volkswagen.pl/pl/serwis-i-akcesoria/wypadek-lub-awaria/karta-ratownicza.html

MrBlacker

Cytat: arekp w 2018/06/22 17:43Służę pomocą, nadałem Tobie stosowne uprawnienia ;-)

No to się wkopałem. :)

Dyskusja na temat łańcuchów została przeniesiona do nowego wątku Koła, opony, felgi - lato, zima

MrBlacker

Do obowiązkowego wyposażenia dodałbym jeszcze linkę holowniczą, która czasem może się przydać.