Motoryzacja - nowości i ciekawostki

Zaczęty przez MrBlacker, 2018/06/20 10:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

VENOM

Cytat: Skakun w 2018/07/13 20:08A u mojego dealera za lewą ścianą jest Skoda, a za prawą Bentley... zobaczymy gdzie trafię

Stamtąd to 7 km masz do salonu Ferrari a 9 km do Porsche, średnicówką to chwilka i jesteś. Więc wybór jest 😉

Skakun

Dobrze, że Mercedes w Sosnowcu to nie ma pokusy tam zajechać ;)

rk

Cytat: Kabe w 2018/07/13 22:56
Cytat: Skakun w 2018/07/13 20:08a tak ogólnie to seat pozycjonuje się na poziomie skody czy jednak vw?
Cenowo to chyba nawet poniżej skody ...
Co prawda już jakiś czas minął odkąd to analizowałem na konkretnych modelach , ale przynajmniej wtedy Seat był czymś pomiędzy Skodą a VW.

VENOM

Cytat: rk w 2018/07/15 13:03Cytat: Kabe w 2018/07/13 22:56
Cytat: Skakun w 2018/07/13 20:08
a tak ogólnie to seat pozycjonuje się na poziomie skody czy jednak vw?
Cenowo to chyba nawet poniżej skody ...
Co prawda już jakiś czas minął odkąd to analizowałem na konkretnych modelach , ale przynajmniej wtedy Seat był czymś pomiędzy Skodą a VW.

Podoktoryzuję się na Toledo:
Od 1991 opracowany przez Volkswagen AG - SeatToledo zdobywał małymi kroczkami rynek, by w 1998 na podłodze Golfa IV ukazał się Toledo II. Rok później urodził się Seat Leon. Koniec lat 90 był dla tej marki bardzo dobry. Toledo, Leon, Ibiza... Ciekawostką jest to, że Toledo II wyszedł spod ręki jednego z najlepszych projektantów samochodów Giorgetto Giugiaro, który stworzył kilka modeli Ferrari, Maserati, Audi, VW, Saba, a nawet - ciężko aż uwierzyć:  POLONEZA :)
Potem Seat zaczął pikować w dół, moim zdaniem, za to co zrobili w 2004 roku z Toledo powinni się wstydzić. Wypuścili jajkowatą Altee i na jej podobieństwo niszowatego Toledo jako jakiegoś minivana? Nie powinienem, ale to napiszę: Toledo III był brzydki.  W 2009 wycofali go z produkcji by w 2012 powrócić z IV Toledo, który jest niczym innym jak Skodą Rapid ze znaczkiem Seata. (produkują go w Czechach) Cenowo wyglądają również podobnie: Seat 1,4 TSI 125KM DSG w wersji style 78800PLN, a Skoda Rapid 1,4 TSI 125kM 7DSG wersja style 78500PLN. Jak przyjrzeć się cennikom, Skoda ma więcej wersji silnikowych.
Na początku naszego wieku Seat postrzegany był bliżej VW, dzisiaj wydaje się, że Skoda wygrywa ten wyścig, co widać też wyraźnie na naszych drogach.
Łza się tylko kręci w oku jak człowiek spojrzy na naszą rodzimą motoryzację. Rok 1995 prywatyzacja Fabryki Samochodów Osobowych - sprzedaż akcji koncernowi Deawoo Group....

Kabe

Seat Ateca chyba też ma atrakcyjną cenę. A w ogóle to mam wrażenie że to nie Seat stracił prestiż na przestrzeni lat, tylko Skoda go zyskała i cenowo praktycznie zrównała się z VW.
Co do Toledo i Rapida to Skoda już zapowiedziała że kolejna generacja Rapida będzie hatchback'iem i bezpośrednim konkurentem Golfa, ciekawe jaki model teraz Seat przerobi na Toledo ... Oktavię? No bo segment Golfa to już jest Leon  :)


asta

#21
Cytat: westsajd w 2018/07/16 09:07Kupujesz seata a potem https://www.wykop.pl/link/4228461/pekajace-reflektory-seat-moja-historia/
z  tiguanem jest dokładnie to samo, jak przycismąłem vwgp to mi odpowiedzieli, że gwarantem jest sprzedawca, więc przekazałem to stanowisko sprzedawcy i mają malowac tarcz hamulcowe

tak wyglądały po 7 miesiącach eksploatacji

VENOM


rk

#23
WLTP ich ładnie załatwiło (kwestia robienia testów dla każdej kombinacji wyposażenia, mającego wpływ na zużycie).

Swoją drogą ciekawe, co wyjdzie dla Tiguana i ile to będzie miało wspólnego z rzeczywistością (tj. naszymi danymi o spalaniu).

rk

Chciałem dzisiaj wyłudzić do testów Audi A8 lub Touarega. Niestety obie demówki się sprzedały. Następne będą za pół roku hehehe..... ;)

Zamiast tego przejechałem się audi Q7 w wersji z pneumatycznym zawieszeniem i dachem panoramicznym.

Mimo większej masy pojazdu zawieszenie było bardzo ciche. Niestety nie potwierdziłem w 100% czy to było rzeczywiście zawieszenie pneumatyczne (zapomniałem zapytać). Zapomniałem też sprawdzić rozmiar/profil opon. Auto lekko bujało ale w normalnej jeździe po mieście bajka. Trzeba było wpaść w naprawdę dużą dziurę, żeby tapicerka zatrzeszczała. Auto zaczęło trochę trzeszczeć dopiero na słynnym bruku na ul. Cukrowej w Szczecinie.

Szum od lusterek zdecydowanie niższy niż w Tiguanie. Po włączeniu radia wiatru nie było za bardzo słychać przy 160 km/h, dalszy wzrost prędkości nie powodował jakiegoś mega hałasu.

Na minus - skrzynia automatyczna miała duże chwile zawahania przy mocnym przyśpieszeniu, dłuższe niż moje DSG.

Także do spokojnej, relaksującej jazdy i bezpiecznego wyprzedzania auto naprawdę spoko:)

EDIT:
Diesel był cichszy niż mój 2.0 TSI, także i tutaj Q7 mocno zapunktowało.



VENOM

@asta  - sama prawda, po przejechanych 10k km jestem zachwycony osiągami i całym samochodem. V max podana w art. została pobita, czyli jak zawsze nie ma się sugerować danymi produenta.

Ten cytat to esencja opisu tego samochodu: "Jak zwykle wiele zależy od kierowcy, bo samochód  prowokuje do szybkiej jazdy". Oj prowokuje i kusi ;)

Robert_em

VW Atlas Tanoak


https://www.youtube.com/watch?v=0ZAJ9eiq2Uw


Ładny... I zdaje się pokazuje dokąd zmierza design VW - podoba mnie się  ;)

MrBlacker

Przed zakupem Tiguana zastanawiałem się nad zwykłym Atlasem. Niestety zakupu można dokonać tylko w Stanach (jako Atlas) oraz Chinach i Rosji (jako Teramont).
Zakup może to nie jest problem, ale problemem jest gwarancja, której nie ma w Polsce oraz praktycznie brak wiedzy serwisowej w Polsce.
Cenowo przy sprowadzeniu np. z Rosji jest w podobnej cenie co Tiguan - full wypas z lilnikiem R4 2.0 TSI 4motion 220 KM to jakieś 200 000 PLN już z akcyzą (6 000 PLN).
40 000 PLN więcej trzeba dać za silnik VR6 3.6 FSI 4motion 280 KM - tutaj niestety akcyza jest większa, bo aż 36 000 PLN. :)
Miałem ciśnienie na ten z silnikiem R4, ale jednak zrezygnowałem.

W przyszłym roku też ma wejść do sprzedaży wersja Coupe - Atlas Cross Sport, niestety tylko na powyższe rynki. :(

rk

@asta

Z artykułem się zgadzam w większości. Cena Tiguana zwłaszcza w bardziej wyposażonych wersjach w stosunku do możliwości jest bardzo atrakcyjna.

Niemniej jednak jakość materiałów jest gorsza niż w autach klasy premium (akurat to mi za bardzo nie przeszkadza, pomijając twardy plastik tunelu o który opiera mi się noga). Tak samo akustyka auta jest gorsza. Chodzi tu o dość głośny hałas od lusterek bocznych przy prędkościach autostradowych, dudnienie z zawieszenia czy też akustykę DSG (słychać czasami jej pracę). Tego typu zjawisk nie zaobserwowałem. Tiguan gorzej wypada też w komforcie zawieszenia.

Przez ostatnie kilka dni dość dokładnie obejrzałem nowe Audi A6 3.0TDI, praktycznie pełna wersja z zawieszeniem pneumatycznym. Koszt ponad 2x mój dobre wyposażony Tiguan. Tak jak Q7 które testowałem (o które też miało zawieszenie pneumatyczne bez stabilizacji na kołach 21/285/45) zawieszenie to zachowywało się wyśmienicie, chociaż ciut gorzej niż w Q7. Gorszy był też design wnętrza (ciągle jeszcze bardzo dobry moim zdaniem). Również hałas przy dużych prędkościach był może nie tyle większy, co bardziej irytujący (ciągle mówię to o bardzo dobrym wyciszeniu w obu wypadkach).

Ciekawe wrażenia robił system audio za 35000 PLN:) Było bardzo dobrze zwłaszcza w 3D ale nie tak daleko od DynAudio. Raczej bym za tą różnicę aż tyle nie zapłacił.

Masakryczne wrażenie zrobił system LEDów Matrix HD, Tiguan ma świetne LEDy top z ALS ale jakość oświetlenia tego systemu jest po prostu porażająco dobra. Tak samo jak noktowizora, który wypatrzył nawet kolesia w krzakach w parku załatwiających potrzebę nr 2. Gołym okiem nie było go widać. Mieliśmy ochotę zapytać się gościa czy potrzebuje papieru:P

Główny problem obu aut to Tiptronic i jego lag, gorszy niż DSG w S. Więc dziwię się tym co wieszają na DSG psy, jedynie ZF w BMW działa lepiej.

A6 za 450000 trzeszczało też tych podłużnych ozdobny listew na desce (po stronie pasażera) ;) Tryb comfort + niższa temperatura klimy pomogła ale ne do końca, ale tutaj jest chyba podobnie słabo jak w Touaregu - ta listwa to tykająca bomba generująca z czasem trzaski.